O "Lokatorce" - ciekawy pomysł na thriller
Przeczytałam ostatnio książkę autorstwa JP Delaney'a. Od dłuższego czasu kurzyła się w bibliotece na półce z thrillerami, więc co mi tam... zaczęły się ferie! Właśnie. Ferie chyba są po to, aby odpoczywać, relaksować się, czyli... CZYTAĆ! Zatem - do dzieła. JP Delaney, Lokatorka Wyobraźcie sobie sytuację, która ma wam pomóc zamknąć pewien smutny, dołujący rozdział w życiu. Ale bez ofiary się nie da. Czym możecie zapłacić? Zmianą swego stylu życia. To oczywiste, że przeszłość prowokuje zmiany, ale żeby prowokowało do tego wynajęcie domu? (sic!). Sterylność, pedanteria, surowość - wymagane. Oprócz tego nakazy, zakazy, na Boga - przecież to dom! Oaza spokoju i szczęścia, azyl, królestwo... A jednak. A teraz wyobraźcie sobie przyszłość. Nie żeby tak od razu 100 lat do przodu. Wystarczy klika, kilkanaście lat. Dom sterowany aplikacją, aplikacja sterująca domem, dom sterujący lokatorem... Science-fiction staje się bliższe rzeczywistości, ponieważ z niektórych rozwiązań już