Niech szlag trafi te wszystkie zmiany! Nie mam na myśli tylko zmiany w koncie Google i tego, ile się napociłam, żeby wejść na Bloggera. Mam na myśli również zmiany proponowane przez "nasz" rząd dla strajkujących nauczycieli, bo sama jestem nauczycielem. I napiszę, co o tym myślę. Strajkuję od wczoraj, nie tylko dla pieniędzy, ponieważ podczas strajku Organ Prowadzący zabiera mi całą dniówkę, czyli 1/30 pensji. TAK! Chcę dostawać godziwą płacę za swój wkład, za swoją pracę na rzecz cudzych dzieci, na rzecz całego społeczeństwa (bo te dzieci, kiedyś będą głosować, pracować i tworzyć przyszłe pokolenia). A ile zarabiam? Jako bibliotekarz za godzinę zegarową dostaję ok. 18 zł na rękę. Tyle samo za logopedię. Oba przedmioty są nieporównywalne, ale takie "niesprawiedliwości" w systemie szkolnictwa są na porządku dziennym. I z tym chcę walczyć! Strajkuję, ponieważ mam dość tych niesprawiedliwych komentarzy typu: "jak mało kasy dostajesz, nauczycielu, to z...
Pamiętacie szkolne biblioteki? Z półkami pełnymi książek, które z upływem lat nabrały uroku w postaci pożółkłych stron i papierowych okładek? Dla mnie te wspomnienia, które stały się rzeczywistością – sama pracuję w takim miejscu (o ironio losu!). W szkolnym świecie książki to głównie lektury. Będę więc o nich pisać, by uczniowie zrozumieli, dlaczego warto po nie sięgać i jakie wartości skrywają, nawet te najbardziej pożółkłe. Zapraszam Was do literackiej podróży i zachęcam: Book z nami!