John Green, Szukając Alaski Wszystkie do tej pory opublikowane posty na temat twórczości Johna Greena powinny a) pójść w niepamięć, b) być ponownie napisane. Autor bestsellerów dla młodzieży zadebiutował w roku 2005 powieścią "Szukając Alaski", nazwanej (ale chyba na przerost) rewelacją w rodzaju "Buszującego w zbożu". Powieść ta, co chyba dla Greena zaczyna się robić cechą charakterystyczną, może mieć mylący tytuł. Może chodzi o szukanie miłości w Alasce? A może o poszukiwanie tajemniczego miejsca w Alasce? Albo swojego dzieciństwa/wspomnień utraconych w Alasce? Kto by przypuszczał, że chodzi o dziewczynę?! A jednak. 1:0 dla autora. Bohaterem jest, co znowuż robi się charakterystyczne dla Greena, nieudacznik, oferma, ciamajda, życiowa fajtłapa, posiadająca jakieś tam poczucie humoru, przebłyski inteligencji i niecodzienne hobby. Tym razem jest to zamiłowanie do ostatnich słów znanych osób. Miles Holter wkracza w swoją dorosłość, dokonując przełomowego wy...
Pamiętacie szkolne biblioteki? Z półkami pełnymi książek, które z upływem lat nabrały uroku w postaci pożółkłych stron i papierowych okładek? Dla mnie te wspomnienia, które stały się rzeczywistością – sama pracuję w takim miejscu (o ironio losu!). W szkolnym świecie książki to głównie lektury. Będę więc o nich pisać, by uczniowie zrozumieli, dlaczego warto po nie sięgać i jakie wartości skrywają, nawet te najbardziej pożółkłe. Zapraszam Was do literackiej podróży i zachęcam: Book z nami!