Przejdź do głównej zawartości

Co się stanie, gdy na Twej drodze stanie diabeł?

Prowincja wydaje się być "rajem" dla demonów. Miejsce, o którym nikt nie wiem, ergo nikt się nie upomni o żadnego mieszkańca. Nic, tylko czynić zło.
Pewnego dnia do zabitej dechami miejscowości Viscos, zwanej rajem na ziemi, ponieważ każdy dzień każdego mieszkańca przebiegał w tym samym, spokojnym, pozbawionym przygód i niespodzianek rytmie, pojawia się tajemniczy przybysz.
I tylko jedna osoba widzi, że za nieznajomym idzie... demon.
Nieznajomy szasta uśmiechami, życzliwościami, opowieściami, pieniędzmi, staje się nie tylko ciekawostką, ale i powoli przyjacielem każdego mieszkańca.

Niby nic niezwykłego, ale jest jeszcze demon. Nieznajomy przedłuża swój pobyt, ale już pierwszego dnia składa "niemoralną" propozycję kelnerce hotelowej, dwudziestoparoletniej Chantal Prym. Niemoralność polega na złamaniu przez chociażby jednego mieszkańca konkretnego przykazania. Bo mieszkańcy uchodzili za religijnych, ale też czuli się dumni, że miejscowość miała swojego legendarnego bohatera, który wiele lat temu z przytułku złoczyńców uczynił miejsce prawa
i porządku. Uczynił to nie podnosząc na nikogo ręki, ani głosu. Nieznajomy i jego demon obiecali sowicie zapłacić za złamanie przykazania tylko czy Chantal ulegnie pokusie? 

Panna Prym od tego czasu wiodła nieustanną walkę między swoim aniołem a swoim demonem. I gdy była już pewna zwycięstwa, do głosu doszli mieszkańcy wioski. Jak skończy się historia? Kim jest nieznajomy? I wreszcie - czy uda mu się nakłonić prostych ludzi do zbrodni?

Coelho jak zwykle pokazuje starcie dwóch największych wrogów - dobra  i zła. Pokazuje również istotę człowieka, siłę jego charakteru, ale też słabości. A już wydawało się, że człowiek jest istotą nieodgadniętą, ale Coelho ze swym religijnym przekonaniem w siłę człowieczej duszy potrafi rozgonić najciemniejsze chmury. Lektura na pewno jest warta przeczytania.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sienkiewicz - celebryta i pięć razy Maria

Henryk Sienkiewicz zawsze podobał się kobietom i on wybierał te szczególnie piękne i urocze. Pierwszą była Maria Keller, z którą już prawie miał się ożenić, gdyby nie zbytnia szczerość w listach. Niepotrzebnie Sienkiewicz użalał się bogatej narzeczonej, że skąpi sobie w uzdrowisku w Ostendzie. Rodzice Kellerówny obawiali się, że przyszły zięć - bez porządnego fachu - nie zdoła utrzymać córki. Więc dostał pierwszego kosza. Po powrocie z Ameryki Sienkiewicz nie umiał usiedzieć na miejscu. Warszawa mu obrzydła, a ponieważ końskim zdrowiem też się nie cieszył, miał usprawiedliwienie. We Włoszech - druga ojczyzna - spotkał rodzinę Szetkiewiczów z córką Marią. Podchody trwały około roku. Obawy rodziców te same - brak stałej posady, brak pieniędzy. Pomocni okazali się przyjaciele, zwłaszcza Godlewscy, którzy „wychodzili” Sienkiewiczowi piękną i uroczą żonę. Małżonkowie uzupełniali się idealnie, rozumieli się wspaniale. Marynia, która też przejawiała talenty literackie, była surow...

Pomysł na kreatywne lekcje biblioteczne

Czołem! Dzisiaj nie będzie czystej recenzji książki. Będzie pomysł na zajęcia biblioteczne. Kilka lat temu dowiedziałam się od uczniów o pierwszym (?) polskim gamebooku. Zaczęłam szperać w internetach co to jest gamebook - sprawa okazała się banalnie prosta. Gamebook to rodzaj książki, który pozwala czytelnikowi utożsamić się z bohaterem i kierować akcją. Każdy paragraf daje kilka alternatyw. Co daje to uczniowi? Uczy się dokonywać wyborów, analizując sytuację. Ostatnio na zastępstwach zapoznaję uczniów z historią Janka, małego powstańca. Gamebook autorstwa Macieja Słomczyńskiego i Beniamina Muszyńskiego odznacza się zawrotną akcją i dość trudnymi wyborami - pozostać człowiekiem czy służba "żołnierska"? Uczniowie wczuli się w postać młodego Zawiszaka i udało im się tak pokierować jego losami - żywo przy tym dyskutując - że doszedł do finału żywy, choć nieco poobijany. Sami byli zaskoczeni, jak bardzo dali się "wkręcić" w powstańcze klimaty. Mieli tylko jedn...

Siostrzana miłość w baśniowej scenerii i legendarnym czasie

Juliusz Słowacki, Balladyna Jak zachęcić uczniów do czytania tekstów kompletnie im obcych? Zwłaszcza tak zawiłych jak "Balladyna" Słowackiego... Sprawa wydaje się z góry przegrana, ale... "Balladyna" jest dobrym przykładem literatury fantastycznej (tak jest!), a także dotyczy problemu siostrzanej miłości/zazdrości. Ta uczennica, która ma siostrę, "Balladynę" powinna dobrze zrozumieć. Utwór ten napisał Juliusz Słowacki, autor dość trudnych liryków, poematów, dramatów. Trudność ta polega głównie na zawiłym języku naszpikowanym metaforami, symbolami, dowcipem, który w obecnych czasach nie musi być koniecznie zrozumiały. Niemniej, "Balladynę" - jeśli przerobi się ją na współczesny grunt - zaczyna się doceniać, zwłaszcza za wykreowanie głównej bohaterki, nie do końca typowego szwarccharakteru. Od czego zacząć? Słowacki, swoją wielką tragedię, stanowiącą część kronik historycznych Polski, umieszcza w odległych czasach. Tropem jest obecno...