Dzień Bibliotekarza!!!
Nie wiem jak Wy - koledzy i koleżanki po fachu - ale odnoszę wrażenie, że jeszcze tyle osób nie wie, o naszym święcie. W Dzień Kobiet, Dzień Mamy, Dzień Nauczyciela składa się życzenia czasem szczerze, a czasem z automatu. Może dla Dnia Bibliotek i Bibliotekarza trzeba więcej czasu, aby oswoić z nim obywateli...
Czego Wam (Nam) życzyć? Czytelników, którzy widzą. jak gimnastykujemy się przy regałach, często obładowani książkami, wchodzący na chwiejące się stołeczki, taszczący z magazynów zakurzone tomiszcza, stemplujący podręczniki i zastanawiający się, czy ten podręcznik - trochę "utegowany" (ten uniwersalizm oddaje naprawdę wszystko!) nie wzbudzi płaczu, wstrętu, złości, smutków, nie wywróci żołądkowych treści następnego dziecka.
Czytelników, którzy docenią nasz codzienny trud, porozmawiają z nami o swoich wrażeniach z lektury, pasjach czytelniczych, przyjdą gromadą na spotkania dyskusyjnych klubów książkowych i nie skończą na plotkach osiedlowych czy rozmowach o innych "pudelkach".
Czytelników, którzy z książką dorastają na naszych oczach, dojrzewają, stają się kimś, a my będziemy mieć w tym mały, książkowy, udział. Książki mogą prowadzić nas przez całe życie, wiedzą o tym inne narody europejskie i reszta świata.
Życzę Nam zatem Polaków, którzy oprócz kina domowe będą mieć również bibliotekę domową!
Komentarze
Prześlij komentarz