„Magiczne drzewo. Czerwone krzesło” – czyli o tym, jak wpakować się w kłopoty

Uczniowie często pytają mnie o powieści przygodowe. „Czerwone krzesło” jest godne polecenia, ponieważ dużo się tam dzieje. Ale czy jest to książka mądra? Coś tam się na pewno znajdzie, jednak...

 

Andrzej Maleszka, Magiczne drzewo. Czerwone krzesło

Powieść przygodowa z elementami baśniowymi – tak bym to zakwalifikowała. Bohaterami jest trójka rodzeństwa, w ręce której wpada magiczny przedmiot. W baśni zawsze bohaterowie kojarzeni byli opozycyjnie – mądry i głupi, dobry i zły. Rodzeństwo pakuje się w same przygody (czyt. problemy) z racji nieumiejętnego korzystania z tytułowego krzesła. Oj, dzieci miały wiele okazji dokonać lepszych wyborów, ale nie zrobiły tego, co chyba dowodzi, że nie są z tych „lepszych” i nagradzanych baśniowych postaci. Może autor chciał ukazać dzieci takie, jakie są? Tylko po co, skoro można dać przykład. Jest w książce postać, która ma niecne plany wykorzystania magicznego krzesła i... ten wątek jest mądrze pociągnięty. Co do dzieci... tu musiałaby wkroczyć dyskusja na temat Filipa, Tosi, Wiki i Kukiego oraz ich wyborów.

O czym jest fabuła? Rodzina muzyków zmaga się z finansowymi problemami. Bogata krewna proponuje pomoc, ale kosztem dzieci. Dziwnym trafem w ręce najmłodszego trafia krzesło, które mogłoby rozwiązać wszystkie problemy, ale tak się nie dzieje. Od tego momentu dzieci wpadają w różne tarapaty, a wyobraźnia autorska... cóż, porównać ją można do kalejdoskopu, bo i wydarzenia z taką prędkością ulegają zmianie. Finał, jak dla mnie, mógłby być prostszy, aniżeli tak „odjechany”.

Reasumując, powieść ma wartką akcję, na pewno jest to powieść przygodowa, bo dzieje się tam, oj dzieje. Bohaterowie... mogą przypaść do gustu lub nie. Fabuła, okraszona wieloma wydarzeniami – bzdurniejszymi mniej lub bardziej – może przynieść mądre refleksje. Dużym plusem jest możliwość czytania każdego tomu osobno. „Czerwone krzesło” mogłoby być lekturą obowiązkową zamiast dodatkową, ale jeśli nie jest, a nie macie egzemplarzu w szkolnej bibliotece, warto kupić w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Drzewo kłamstw”... hit książkowy, który mógłby być również hitem filmowym

Sienkiewicz - celebryta i pięć razy Maria

Siostrzana miłość w baśniowej scenerii i legendarnym czasie