Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016

Dwie wieże, a może trzy?

Obraz
J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni. Dwie wieże Po rozpadzie Drużyny Pierścienia Tolkien funduje czytelnikom nowe wrażenia. Jednak dzieli je na pół. Księga trzecia dotyczy dalszych losów Aragorna i ocalałych członków Drużyny. Księga czwarta opowiada o przygodach Froda i Sama i ich przewodnika. Ale prawdziwymi bohaterkami są dwie wieże - Orthank (siedziba Sarumana) i Minas Morgul. W tle jednak wisi cień gondorskiej Minas Tirith. Aragorn przejmuje dowództwo i wraz z elfem Legolasem i krasnoludem Gimlim szukają wszelkich tropów zagubionych hobbitów. Pędzą nie szczędząc sił w nogach, nie dbając o odpoczynek, a mimo wszystko pochód orków oddala się nieubłaganie. Wkroczyli na terytorium obcej nacji - Rohirrimów, którzy do końca nie zdeklarowali komu sprzyjają. Jak zwykle Tolkien nie zawodzi w kreowaniu wiarygodnego wizerunku kolejnego ludu zamieszkującego Śródziemie. Dba o genealogie, język, obyczaje, wygląd postaci. Nie pierwszy raz w tej księdze. Odkrywa przed czytelnikiem kolejną kar

Witajcie w Śródziemiu!

Obraz
J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia Przyszła kolej na evergreen Tolkiena, czyli "Władcę Pierścieni". Powieść mylnie nazywa się trylogią, stanowi ona integralną całość, a ze względów ekonomicznych i praktycznych wydana została w trzech częściach - tomach. Sam Tolkien we wstępie do kolejnego wznowi enia "Władcy..." wyjaśnia przyczyny podziału oraz zarzeka się, że powieść nie ma żadnych politycznych podtekstów. Podobnie jak "Hobbit" miała być rozrywką, oderwaniem od codziennej nudy, gratką dla wyobraźni. A po trosze kontynuacją wątków zapoczątkowanych w "Hobbicie". "Władca Pierścieni" składa się z sześciu ksiąg. Dzisiaj o dwóch pierwszych, wspólnie nazwanych "Drużyną Pierścienia". Czytałam to bardzo dawno temu i ostatni postanowiłam sobie przypomnieć. Pierwsze wrażenie było mniej więcej takie: "Wow"! Świetna rzecz! Genialna powieść! A jaka wciągająca! Rzeczywiście, wówczas czytanie o hobbitach

Walka dobra ze złem i nowoczesna formuła baśni

Obraz
J.K.Rowling, Harry Potter i Insygnia Śmierci Poprzedni tom przyniósł Harry'emu bolesne rozczarowania, które zmusiły go do podjęcia ogromnego wyzwania - pokonać Voldemorta. Właściwie każdy tom przygotowywał czarodzieja do ostatecznej walki, ale Harry był pewien, że nie będzie w tej konfrontacji sam. Będzie Dumbledore. Pomoże mu Syriusz Black. Cały Hogwart stanie za nim jak przysłowiowy mur. Zakon Feniksa też go wesprze. Tymczasem Zakon zawiesza działalność - nieoczekiwany obrót spraw. Ginie Syriusz - ojciec chrzestny. Po nim w wieży Hogwartu dochodzi do dramatu - uśmiercenie Dumbledore'a. W dodatku przez Snape'a, członka Zakonu. Hogwart ma swoje problemy, swoją prywatną wojnę. Harry'emu pozostaje dwójka przyjaciół - nieodłączni Ron i Hermiona. Wcześniejsze tomy przyzwyczaiły czytelnika do przygód, napięć, niebezpieczeństw, w których jednak przebijał się dowcip - z większym na początku i mniejszym natężeniem w trzech ostatnich tomach. Tym razem część "Insy

Przed ostatnią bitwą

Obraz
J.K. Rowling, Harry Potter i Książę Półkrwi W poprzednim tomie przygód młodego czarodzieja Rowling odsłania tajniki propagandy, roli mediów w proklamacji kłamstw, fałszowaniu rzeczywistości. Opisuje również metody walki Voldemorta z czarodziejami. Voldemort nie wykorzystał przepowiedni, Harry udaremnił ten niecny czyn, jednak drogo za to zapłacił. W "Zakonie Feniksa" porusza nowe problemy, nowe wątki, puzzle zaczynają układać się w całość. Jeszcze tylko parę elementów. Ten-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać zmienia taktykę. Wykorzystuj e ucznia do przejęcia władzy. Którego? Nie trudno się domyślić. "Dar" Harry'ego chcą również wykorzystać czarodzieje "Zakonu...". Czy Harry oprze się antypatii, którą jawnie okazuje Severusowi Snape'owi? Albowiem to Snape będzie go uczył trudnej sztuki - oklumencji. W Hogwarcie pojawia się nowy profesor - wielbiciel elity - osób mądrych i sławnych. Nie jest to żadna tajemnica, z którego powodu Harry trafił do

W służbie Zakonu Feniksa

Obraz
J.K. Rowling, Harry Potter i Zakon Feniksa Czytając piąty tom przygód Harry'ego Pottera, z trudnością doszukuje się pogodnego tonu z pierwszych części, w których to chłopczyk w okularkach i blizną na czole stawał się częścią wielkiego planu powrotu Voldemorta. Ale młody czarodziej zawsze wracał wesoło do domu i czekał na kolejny rok w Hogwarcie. Po czwartym tomie, zakończonym śmiercią przyjaciela i rozczarowaniem z postawy czarodziejów, ponurość wstępuje na kartki powieści. Zło czai się wszędzie i choć nie jest dostatecznie silne, to działa otwarcie przez "wyszukaną" formę ataku. Tylko od czasu do czasu straszy zakapturzonymi dementorami. "Wyszukana" walka... zaczyna się od niby-nic-znaczących zmian. W Hogwarcie pojawia się nowa nauczycielka - Dolores Umbridge. Postać z tzw. wbudowanym "autorytetem", przeraża nawet największych zawadiaków, nie mówiąc już o profesorach, którzy również unikają z nią zwady. Szkoła, która tyle znaczyła dla Harry

Zgoda buduje, niezgoda rujnuje

Obraz
                                                      J.K. Rowling, Harry Potter i Czara Ognia Czwarty tom przygód Harry'ego Pottera rozpoczyna serię "grubych" tomiszczy, poważniej mówiąc - otwiera wprost wypowiedzianą Harry'emu przez Voldemorta wojnę. Stało się, doszło do pierwszego spotkania tego, który przeżył i tego, który odpokutował zniknięciem na wiele lat. Zło jednak zawsze znajdzie drogę powrotną - pisze Rowling - a najpotężniejszy z czarnoksiężników lubi spektakularne come backi. Autorka w tym tomie surowo rozprawia się z ludźmi, a raczej czarodziejami, którzy zachowują się jak ludzie - podejrzliwi, zaślepieni, rzekomo dbają o dobro interesów publicznych, ale prawdę zamiatają pod dywan. Prawdę? Czy prawdę może mówić nawiedzony chłopiec z blizną? Chłopiec Który Szuka Poklasku? Celebryctwo ma swoje blaski i cienie, staje się też ważną próbą lojalności, przyjaźni i wiary w człowieka. Stąd tytuł posta. Rowling rzuca cień, niczym Mroczny Znak z początku p

Ponurak ojcem chrzestnym?

Obraz
J.K. Rowling, Harry Potter i Więzień Azkabanu Trzeci tom o Chłopcu Który Przeżył pochłania do reszty już od pierwszych stron. Jedyny taki bohater, co nie lubi wakacji (!), lubi szkołę (!) i ma ojca chrzestnego poszukiwanego zbiega z Azkabanu, czyli czarodziejskiego Alkatraz. Harry'emu można wybaczyć wszystko, nawet to jak załatwił ciotkę Marge i złamał przy okazji prawo zabraniające używania magii na mugolach przez nieletnich. Cały tom trzeci rozpoczyna serię nieszczęsnych wydarzeń - groźba wyrzucenia z Hogwartu, nieprzyjemności z powodu dementorów, przyjaciel-nauczycielem i jeszcze jedno - PONURAK! Nie, to nie koniec, ponieważ została jeszcze stuknięta profesor od Wróżbiarstwa i jej przepowiednie rychłej śmierci Harry'ego. I to nie jest koniec nieszczęść, bo oto okazuje się kto jest ojcem chrzestnym Harry'ego - więzień, zdrajca, zbrodniarz. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - taka myśl pewnie przyświecała J.K. Rowling podczas pisania kolejnej przygo

W każdym domu, nawet szkole, jest komnata tajemnic

Obraz
J . K . Rowling , Harry Potter i Komnata Tajemnic Drugi rok w Hogwarcie zaczyna się bombowo! To było prawdziwe wejście smoka, a właściwie odjazdowe lądowanie wprost na rozwścieczone drzewo! W taki właśnie sposób Harry i przyciągający wszelkie nieszczęścia - Ron, pojawili się w Szkole Magii i Czarodziejstwa. Mocny, pełen napięcia początek zwiastuje takąż treść. Drugi tom przygód czarodzieja z blizną w kształcie błyskawicy to prawdziwy róg obfitości przygód. Rowling sięga tym razem po techniki powieści detektywistycznej. Tajemnicze prawie-morderstwa petryfikacje, tajemnicze znaki na ścianach i parę innych poszlak wskazują na otwarcie legendarnej Komnaty Tajemnic. W roli detektywa wystąpi Harry Potter, Hermiona Granger i Ron Weasly. I jeszcze jedna rzecz, niewinnie wyglądający czarny dziennik. W tym tomie Rowling barwnie, dowcipnie i mądrze przekazuje ważne nauki. Nie tylko współpraca, ale i odwaga, waleczność triumfuje. Ważna jest również odrobinka podejrzliwości i zd

Odwieczne pragnienie = niebezpieczne pragnienie

Obraz
J.K. Rowling, Harry Potter i Kamień Filozoficzny To prawdziwa rzadkość, że książkę napisaną dla dzieci i młodzieży czytają również dorośli. "Harry Potter" wciąga, po prostu. Od pierwszej strony. Chociaż dotyczy ona nudnego wujka i jeszcze nudniejszej ciotki Harry'ego. Intrygujące są jak zwykle tajemnice, więc i Dursleyowie takową mieli - Potterowie. Znany chwyt - wyklęci, przeklęci, czarne owce, wyrzutki, podrzutki, plamy na honorze dyrektorów fabryk świdrów i gospodyń domowych. Tfu! Czytelnik jednak takich "niechcianych" bohaterów uwielbia! Kto nie współczuje jedenastolatkowi mieszkającemu w schowku pod schodami ? Tym bardziej, że ów nastolatek odkrywa w sobie talent. Powoli. Całkiem przypadkowo wpycha wrednego kuzyna w paszczę węża boa. Nieprzypadkowo Harry trafia do wymarzonej szkoły. Hogwart, Szkoła Magii i Czarodziejstwa, tu przyjdzie mu spędzić siedem lat... Tymczasem, po najlepszych jedenastych urodzinach, Harry Potter, dziecko z tajemniczą blizn

Coraz bliżej finału... "Wieża Jaskółki"

Obraz
Im bliżej rozwiązania akcji, tym Sapkowski bardziej zaskakuje. Po pierwsze zmienia wprowadza nowe sposoby narracji. Oprócz narratora, do którego wszyscy miłośnicy "Wiedźmina" przywykli, wypowiada się Ciri, Jaskier, Kenna - czująca. Innowacja ta posłużyła Sapkowskiemu do streszczenia wydarzeń. Sprytnie. Choć streszczenie - bo cały tom ma taki właśnie charakter - osiąga, (nie)bagatela!, ponad 400 stron. "Wieża Jaskółki" to, tak naprawdę, opowieść o życiu porzuconej nastolatki, zdanej na własną siłę, determinację. Tym razem Cri musi stać się wiedźminką, gdyż jest to jedyny sposób na przeżycie. W dziewczynie kłócą się sumienie z rozsądkiem, złość z żalem, rezygnacja z wolą życia. Jej wypowiedź budzi litość i grozę eremity, który pomagał Ciri dojść po niefortunnych wypadkach w czasie Ekwinokcjum. Vysogota nie wróży dziewczynie przyszłości, mówiąc jej, że zemsta jest najgorszym z możliwych wyjść i... najłatwiejszym. O wiele trudniej wzbudzić w sobie współczucie i

Ogień niszczy, ogień oczyszcza

Obraz
Po wydarzeniach na wyspie Thanned Ciri, Yennefer i Geralt zostają rozdzieleni. Wiedźmin i czarodziejka na własną rękę próbują odszukać i ocalić Ciri. Lwiątki z Cintry poddało się. Nie szuka i nie chce zostać odnalezionym. Zmienia imię na Falkę, legendarną buntowniczkę, której nawet ogień nie zdołał zatrzymać w niszczeniu zastanego porządku świata. Ogień w trzecim tomie sagi o wiedźminie jest pojęciem kluczowym. "Chrzest ognia", mimo wiele zapowiadającego tytułu, wieje bezczynnością. Przyzwyczajony przez poprzednie tomy czytelnik nie spotyka wartkiej akcji, przygód, rozmaitości z wiedźmińskiego świata. Bohaterką staje się tu psychika Geralta, czy raczej jego wątpliwości, rozterki w sprawie udzielenia Ciri pomocy. W "Chrzcie..." wiedźmin z wielką determinacją bieży na ratunek Dziecku Przeznaczenia, z determinacją godną podziwu i pożałowania. Dlatego że nie wie, dokąd iść, nie wie, co uczynić, gdy cudem odnajdzie Ciri, nie wie, co będzie później, jeśli w ogóle j

„A w czasach pogardy na ziemię wypełzają Szczury”

Obraz
Drugi tom sagi o wiedźminie Geralcie utrzymuje się w mrocznym klimacie napięcia i oczekiwania strasznego finału. Podobna jest również redakcja tomu, tzn. każdy rozdział opatrzony jest mottem. Sapkowski powoli przyzwyczaja czytelnika do wydarzeń, które na długo wtrącą trójkę najważniejszych postaci w wojenną zawieruchę. Gdzieniegdzie pojawiają się partyzanckie oddziały, szubienice, echa wojny brzmią coraz bliżej. Autor wprowadza nowych bohaterów, po to tylko, by wyjaśnili tajemnicze pochodzenie Ciri. Rozdziela natomiast trio: Geralt, Yennefer i Ciri. Jeśli w „Krwi elfów” czytelnik zapoznawał się z mozolnym procesem stawania się wiedźminem, a później czarodziejką, teraz w „Czasach pogardy” Sapkowski uderza z całej siły na środowisko czarodziejów, pisząc o nich jako o podłych intrygantach, bezwzględnych spiskowcach, którzy baczą tylko na własne korzyści. Ludzie postępują podobnie, gdy ktoś staje się niepotrzebny, to się go pozbywają. Jeśli ktoś nie wie, po czyjej stronie stoi,

I znowu wojna, i znowu przelana krew przyniesie pokój. Nawet krew elfów?

Obraz
Dwa poprzednie tomy "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia" stanowią klucz do sagi o wiedźminie Geralcie. Bez ich lektury czytelnik nie będzie w stanie pojąć, kim dla wiedźmina jest Cirilla oraz co wspólnego ma z tym Yennefer. Już sama redakcja pierwszego tomu sagi wskazuje na zerwanie z retoryką luźnych opowiadań pisanych dla zabawy i zaspokojenia wyobraźni. Każdy tom poprzedzony jest mottem z rzekomych dzieł rzekomych autorów, mających rodowód w świecie wykreowanym przez Sapkowskiego. Tematem przewodnim cytowanych fragmentów jest gatunek zwany wiedźminem. Bo i wiedźminowi najwięcej poświęci autor miejsca. Jemu i Ciri. "Krew elfów" opisuje niepełny proces "rodzenia się" wiedźmina. "Niepełny", ponieważ wiedźmini sami nie wiedzieli, jak potraktować adepta, czy raczej adeptkę wiedźmińskiej szkoły w Kaer Morhen. Dlatego i Sapkowski ogranicza się tylko do przekazania czytelnikowi ćwiczeń fizycznych, morderczych i awykonalnych

Miecz przeznaczenia ma dwa końce... na jednym jest Geralt a na drugim...?

Obraz
 Zbiór opowiadań kontynuujący przygody wiedźmina Geralta z Rivii. Na "Miecz przeznaczenia" składa się sześć opowiadań: " Granica możliwości" , " Okruch lodu" , " Wieczny ogień" , " Trochę poświęcenia" , " Miecz przeznaczenia" , " Coś więcej" - poszerzają one znacznie wiedzę na temat wiedźmińskiego kodeksu oraz burzliwego związku Geralta z czarodziejką Yennefer. W każdym z tych opowiadań Sapkowski dostarcza mnóstwa wrażeń i dowcipu oraz nostalgii. W "Granicach możliwości" i "Wiecznym ogniu" potwory, które w obiegowej opinii ludu powinny już dawno wymrzeć, wcale nie są takie potworne. W otwierającym zbiór opowiadaniu to smok udziela lekcji wiedźminowi i Yennefer, lekcji wiary w sprawy beznadziejne. W "Wiecznym ogniu" Sapkowski zwraca uwagę na to, że natura tworząc przepotworne potwory, to one mają prawo w tej naturze egzystować i ludziom nic do tego. Reasumując w każdym niemal opowi

Ostatnie życzenie, więc dobrze się zastanów… Wiedźminie

Obraz
Andrzej Sapkowski, jeden z najbardziej znanych polskich twórców fantastyki, tworząc postać wiedźmina Geralta, pewnie sam nie spodziewał się takiego sukcesu. Opowiadania pojawiły się najpierw w czasopiśmie „Fantastyka”. Później Sapkowski opublikował je w tomach. Dziś będzie o pierwszym z nich, wydanym w 1993 r., zatytułowanym „Ostatnie życzenie”. Czuć wyraźnie, że pierwszy tom jest forpocztą dla czterotomowej sagi, ponieważ opowiadania nie wiąże fabuła przyczynowo skutkowa. Jest tu tak naprawdę wszystko i wszyscy najważniejsi bohaterowie. Zatem poznajemy wiedźmińskie obyczaje, wiedźmiński światopogląd, ważniejsze kraje i nacje je zamieszkujące, a także waśnie między tymiż nacjami. Bo świat Sapkowskiego zamieszkują i ludzie – najeźdźcy, elfowie – pokonani w walce o świat, krasnoludy – jak zwykle wyszczekane, buńczuczne i rubaszne, czarodzieje – wyniośli, lekce sobie ważący prawo i moralność oraz wiedźmini. A wiedźmin to płatny morderca potworów, mutant przystosowany do siekania

Jak sprytem i dobrą taktyką wojny wygrywano. "Bitwa o Skandię" IV tom "Zwiadowców"

Obraz
Flanagan podnosi temperaturę swej narracji, wprowadzając kolejnych bohaterów i kolejne miejsca na mapie świata zwiadowców. Po wydarzeniach, które zachwiały czujność Skandian, Will i Evanlyn wpadają w kolejne tarapaty. Akcja tego tomu kończy się i zaczyna, przypomina morze rozszalałe sztormem. Ale wraz z końcem zimy, pojawia się kolejne zagrożenie. Czy wiosenne słońce będzie w stanie roztopić zapędy Temudżeinów? Czy będzie to czwórka Aralueńczyków - odwiecznych wrogów Skandian? W tym tomie Flanagan daje jasno do zrozumienia, nie podziały i współpraca winna łączyć ludzi. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Niebezpieczeństwo niesione przez wojowników na koniach, którzy bardzo przypominają armię Czyngis Chana, zagraża również wycepce - ojczyźnie Willa i Evanlyn. Tom powinien również przeczytać przyszły taktyk. Pomysły Willa i Halta bywają całkiem oryginalne, ale i skuteczne. Cztery pierwsze tomu "Zwiadowców" tworzą bardzo wciągającą opowieść i stanowią świetną rozrywkę. Warto pr

Na ziemi skutej lodem. Trzeci tom "Zwiadowców"

Obraz
W trzecim tomie Will i jego towarzyszka zmierzą się z własnymi lękami i słabościami. W dalekiej krainie, zdani tylko na siebie, będą walczyć o przetrwanie na ziemi skutej lodem. W tej części przygód John Flanagan przenosi czytelników do kraju wikingów, zwanych u niego Skandią. Spartańskie warunki w niej panujące, zmuszą towarzyszkę Willa - księżniczkę Evanlyn, do wielkich poświęceń w celu ratowania swego przyjaciela - młodego zwiadowcę. Tymczasem, nauczyciel Willa, Halt, poprzysiągł odbić chłopca za wszelką cenę. Nie straszna mu groźba wyrzucenia z korpusu zwiadowców. Do pomocy bierze sobie wiernego przyjaciela Willa - błędnego rycerza Horace'a. Rycerz, mimo swojego wieku, okazuje się bardzo przydatny, a raczej waleczny. Tym razem to jego Halt musi uczyć pewnych sztuczek, które to nie zawsze są zgodne z rycerskim kodeksem. Czy rycerz zgodzi się na małe przekręty, by uratować przyjaciela? Jak zwykle u Flanagana narrator barwnie opisuje nie tylko krainy: Skandię i Galię, a

Noworoczne życzenia

Obraz